Pierwsza polska płyta tego roku Sambor "Umbra" to nostalgiczna podróż przez historie wprost z rozmagnetyzowanych kaset VHS. Siedem utworów inspirowanych estetyką retrofuture łączy w sobie klasyczny songwriting z elektronicznymi brzmieniami złotej ery syntezatorów.
"Umbra" to najciemniejsza część cienia... i taka właśnie jest ta płyta. Bohaterowie fatalistycznych historii stale podążają śladem upragnionego - szczęścia, czasu, prawdy i spełnienia - jednak nigdy nie udaje im się dosięgnąć tego, o czym marzą. W piosenkach bez happy endu pozostają na zawsze zawieszeni między obdartą ze złudzeń rzeczywistością i tęsknotą za tym, co nieosiągalne.
To napięcie jest wyczuwalne również w warstwie muzycznej. Elektroniczna perkusja, analogowe syntezatory, przestrzenne pogłosy i zapętlenia tworzą doskonałe tło dla podróży w głąb szarości. "Umbra", podobnie jak wcześniejszy album "Bruksizm", nie jest propozycją łatwą, ale potrafi wciągnąć jak najciemniejsza część cienia.
Album został nagrany w składzie:
Sambor Kostrzewa - wokal, gitara, instrumenty klawiszowe, programowanie perkusji
Krzysztof Kuźnik - instrumenty klawiszowe, bas
Adam Cyzio - sampler perkusyjny
Pierwszym singlem promującym "Umbrę" jest mocno elektroniczny "Pożar":