"W moim sercu śpiewanie było zawsze na pierwszym miejscu..."

Ten tekst przeczytasz w ok. 6 minut
W moim sercu śpiewanie było zawsze na pierwszym miejscu...
 fot. Angelika Tondera

Rozmowa z Borysem Czapiewskim, w związku z premierą jego debiutanckiej płyty, zatytułowanej "Początek".

12 marca br. ukaże się Twój debiutancki album, zatytułowany "Początek". Nazwa krążka jak najbardziej na miejscu, zwłaszcza że jest to pierwsze takie wydawnictwo sygnowane Twoim imieniem. Gdybyś w kilku słowach spróbował scharakteryzować materiał zawarty na płycie, jakich określeń najchętniej byś użył? Na co Twoim zdaniem powinien przede wszystkim zwrócić uwagę potencjalny nabywca płyty?
Przede wszystkim jest to płyta stworzona do tańca, jest na niej dużo kawałków przy których nie da się usiedzieć w miejscu. Jestem postacią nastawioną do życia pozytywnie, dlatego też chciałem żeby moja muzyka taka była. Nie zależało mi na tym żeby stworzyć nowe brzmienie. Po prostu chciałem żeby ta płyta odzwierciedlała muzykę jakiej słucham.

REKLAMA
Tool News

Jest na niej sporo kawałków, które od razu wpadają w ucho, np. "My Love", "Dance with you", "Nobody else". Są na niej także kawałki przy których można oddać swoje ciało całkowicie muzyce, np "Why did I", "Będę Czekał (I'll be waiting)", "No more lies", czy też numery przy których można oddać się rozmyślaniu, jak choćby "Znalazłem powód by żyć", "Odnalazłem Cię", "Przed siebie". Uważam że nie ma piosenki na którą nie zwróciło by się uwagi!

Album zwiera 10 piosenek, przy powstaniu, których wspomagali Cię znani i cenieni w polskiej branży muzycznej kompozytorzy oraz autorzy tekstów. Jak czytamy w materiałach promocyjnych płyty, jednym z nich był Marcin Nierubiec – współpracujący wcześniej m.in. z Marylą Rodowicz, Kasią Cerekwicką, Dodą, czy Krzysztofem Krawczykiem. Powiedz proszę, jakie to uczucie tworzyć swój pierwszy, długo oczekiwany album u boku tak doświadczonych i szanowanych ludzi? Czy obecność, choćby wspominanego Marcina Nierubiec, pomagała Ci przy nagraniach, dawała niezwykle potrzebne poczucie komfortu oraz pewności, czy też wręcz przeciwnie – usztywniała i wpływała negatywnie na Twoje początkowe poczynania w studio?
Miałem to szczęście że przy tworzeniu tej płyty znalazło się sporo szanowanych nazwisk w branży muzycznej. Marcin Nierubiec jest niewątpliwie postacią bardzo pomocną i cierpliwą. Udało nam się stworzyć fajne kawałki. Oczywiście już pracujemy nad nowymi! Właśnie kończę pisać tekst do kolejnego numeru.

Pozwól, że zapytam teraz o Twoje wcześniejsze dokonania. Wynika z nich bowiem, że posiadasz rozliczne talenty, i to nie tylko wokalne, ale i taneczne. Mam tu na myśli przede wszystkim Twój udział w warsztatach tańca, organizowanych pod kierunkiem takich instruktorów i choreografów, jak Szwajcarka Peggy Kuebler, czy niejaki Alassane Wat – światowej sławy nauczyciel tańca, rodem z Senegalu. W latach 2002-2003 stawałeś także na podium dwóch konkursów tanecznych, m.in. w ramach Pucharu Polski. Ciekaw jestem, co zdecydowało o tym, że to właśnie śpiew, a nie w/w taniec, staje się powoli znakiem rozpoznawczym Borysa Czapiewskiego?
Taniec jest niewątpliwe bardzo ważną częścią mojego życia. Jednak w tańcu nie spełniam się do końca jako artysta, nie mogę w pełni wyrazić siebie - do tego potrzebne są słowa. Oczywiście mówię jak jest w moim przypadku. Znam wielu tancerzy dla których taniec jest wystarczającą formą do spełnienia artystycznego. W moim sercu jednak śpiewanie było zawsze na pierwszym miejscu. Moja głowa przepełniona jest pomysłami.

Pozostając nieco w klimacie czasów przeszłych, pozwól, że nawiąże teraz do Twojego pierwszego, w pełni rozpoznawalnego przez szerszą publiczności singla – piosenki "My Love". Będący niewątpliwym przebojem radiowym utwór, ma od niedawna godnego następcę, w postaci kawałka "Będę czekał". Jaka jest Twoim zdaniem, i czy rzeczywiście istnieje, pewna ogólna – uniwersalna recepta sukcesu, pozwalająca artystom dotrzeć do serc swoich słuchaczy i zaskarbić sobie ich sympatię na tyle mocno, by tworzona przez nich muzyka przetrwała próbę czasu – stała się ponadczasowa?
Kawałek "My love" był niewątpliwieprzełomowym utworem w mojej karierze muzycznej. Mam do niego ogromny sentyment. Tak jak wspominasz, teraz jego godnym następcą jest numer "Będę czekał", który z tego co ostatnio dowiedziałem się jest jednym z najczęściej poszukiwanych kawałków w internecie. Jednak powiem ci tak szczerze, że chyba nie ma żadnej recepty na sukces. Po prostu piosenka albo ma to coś w sobie albo nie. Słuchacze sami zadecydują.

Borys czapiewski

Z premierą każdej płyty – zwłaszcza gdy jest ona pierwszą w dorobku danego wykonawcy – związane są także pewne nadzieje i oczekiwania, których ewentualne powodzenie zależy w dużym stopniu od odbiorców, ludzi kupujących album. Powiedz, czego życzyłbyś sobie najbardziej związku z nadchodzącą premierą Twojego debiutanckiego krążka? Jakich reakcji ze strony słuchaczy pragnąłbyś doświadczyć?
Przede wszystkim mam ogromną nadzieję że płyta spodoba się osobom, które ją nabędą. Jakich reakcji ze strony słuchaczy pragnąłbym doświadczyć? Na pewno uśmiechu na ich twarzy.

Jednym z moich ulubionych zagadnień, poruszanych podczas rozmów z przeróżnymi artystami, jest kwestia inspiracji oraz wzorców muzycznych, wpływających bezpośrednio lub pośrednio na prezentowaną przez nich twórczość. Z nieskrywanym zainteresowaniem zapytam więc, jak to jest w Twoim przypadku? Czy istnieje jakiś jeden, konkretny wykonawca, którego muzyka zainspirowała Cię (i być może nadal inspiruje) przy tworzeniu Twoich własnych, solowych nagrań, czy też starasz się raczej uciekać od ewentualnych zarzutów wtórności i naśladownictwa, bazując jedynie na swoich prywatnych odczuciach oraz przemyśleniach?
Oczywiście mam swoje inspiracje muzyczne. Są nimi tacy artyści jak, np. Michael Jackson, Justin Timberlake, Billy Idol czy Prince. Niewątpliwie moim największym marzeniem jest zrobienie takiego show na scenie jakie robią ci wymienieni przeze mnie panowie.

Powiedz proszę, jaką rolę odgrywa w Twoim życiu muzyka? Traktujesz ją w sposób szczególny, czy też podobnie jak taniec, postrzegasz ją w kategoriach kolejnej, przydatnej umiejętności życiowej?
Muzyka jest dla mnie bardzo ważna, jak nie najważniejsza w życiu. Cieszę się, żę mogę robić to co kocham!

Płyta "Początek" to nie tylko start w zupełnie nowy, zapewne częściowo poznany już przez Ciebie, świat muzycznego show-biznesu. Jest to także okazja do zaprezentowania się publiczności, podczas rozlicznych wystąpień i koncertów promocyjnych. Czego możemy oczekiwać zatem w związku z premierą wspomnianego wydawnictwa? Czy zaplanowałeś już jakieś szczególne atrakcje dla obecnych i przyszłych fanów, w postaci np. trasy koncertowej, bądź innych przedsięwzięć?
Na pewno będę robić wszystko żeby była trasa koncertowa promująca krążek "Początek". Uwielbiam występować na scenie i na pewno będę chciał przygotować show. Występy z tancerzami, nie banalna choreografa - to jest to co będzie na moich koncertach.

Na zakończenie zapytam, jakie jest Twoje największe, najbardziej skryte marzenie, którego realizacji póki co nie udało Ci się doczekać?
Jest takie marzenie jednak nie mogę Ci go zdradzić...ponieważ wiesz.. nie spełni się (śmiech przyp.red)

Pozdrawiam i dziękuję za rozmowę.

Pozdrawiam i również dziękuję.

Rozmawiał: Kamil Mroziński.

author

Kamil Mroziński

 05.03.2010   fot. Angelika Tondera

DJ 600 V i Ron-G na jednym albumie w myspace.com!

Konkursy NetFan.pl - Wyniki

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć