To bardzo intymne doświadczenie móc wniknąć w czyjś świat...

Ten tekst przeczytasz w ok. 6 minut

Rozmowa z Falą - raperką pierwszego na polskiej scenie hip-hop damskiego squadu Paresłów (płyty: "Galaktao", "Ironia" )

Jak wyglądały Twoje pierwsze kontakty z muzyką?

Mój tata był bardzo muzykalny, wychowywałam się więc wśród mnóstwa płyt kompaktowych, kaset i winyli. Ta znajomość klasyki i staroci dziś pozwala mi z większą swobodą pisać recenzje płytowe - mam po prostu dużo odniesień. Zawsze interesowałam się muzyką dość awangardową, będącą gdzieś z boku mainstreamu i zawsze jakoś tak się działo, że mój ulubiony gatunek muzyczny stawał się nagle bardzo znany. Tak było z zamiłowaniem do grunde'u pod koniec szkoły podstawowej, tak też było z hip-hopem w pierwszej klasie liceum.

REKLAMA
Tool News

Jak poznałaś Dore i jak doszło do powstania Paresłów?

Dore poznałam w liceum - byłyśmy razem w klasie i z marszu się polubiłyśmy, i od tamtej pory praktycznie jesteśmy nierozłączne. To ona przyniosła do naszego ogólniaka zajawkę na hip-hop, który wtedy dopiero raczkował. Był rok 1993. W Polsce dopiero powstawały pierwsze składy, które dziś już nie istnieją. Dore wyniosła miłość do hip-hopu ze swojej podstawówki, do której chodziła m. in. z Numerem Raz. Paresłów powstało jednak długo potem, już na studiach. Stało się to dość przypadkowo, nagle zapragnęłyśmy spróbować, wtedy jeszcze w trzyosobowym składzie pod nazwą Rebelia. Zaczęłyśmy pisać teksty, nagrywać sobie w domu. W końcu trafiło to do Volta, a on zaproponował nam udział w swojej składance, potem Tytus zrobił to samo i tak poszło w ruch.

Dlaczego zdecydowałyście się właśnie na hip hop?

Najpierw była wielka zajawka na hip-hop, a dopiero cztery lata później zaczęłyśmy myśleć o tym, żeby nagrywać samemu. Nic innego nigdy nie wchodziło w grę. Bez wielkiej fascynacji tą czarna muzyką w życiu nie wpadłybyśmy na pomysł, żeby coś razem tworzyć na gruncie muzycznym. Przecież nie mamy żadnego wykształcenia w tym kierunku.

Jak czujecie się w męskim gronie? Nie jesteście dyskryminowane?

Już byłyśmy i wspierane, i dyskryminowane, a obecnie jesteśmy akceptowane, bo w końcu nikomu w niczym nie przeszkadzamy. Konkurencją nie jesteśmy, żeby ktoś miał nas nienawidzić, a do polemik w kwestiach merytorycznych nie dochodzi, bo nikt nie rozumie naszych tekstów :)

Skąd nazwa "Paresłow"?

Przez przypadek. Jechałyśmy do Volta podpisać jakieś papiery tuż zanim pojawiłyśmy się na składance ”Raport z Osiedla 2000”. W międzyczasie odeszła z zespołu trzecia raperka, więc wypadało zmienić nazwę, a nam nie przychodziło nic do głowy. Dore powiedziała: ‘Może coś lirycznego jak ”sekrety słów” ‘ a ja wyjechałam, jak zwykle, mało subtelnie :) :’Może ”para butów” ‘. Z połączenia wyszło Paresłów i tak się to pisze - jako jedno słowo bez ”ę” i spacji. Niestety, niewiele osób to kuma.

Jakie są Twoje artystyczne cele i marzenia?

Nic poza tym, żeby robić dobrą muzykę, która podoba się mnie, mojemu zespołowi i która może się też spodobać komuś innemu :)

Wielu artystów ma swoich muzycznych idoli, którzy są dla nich inspiracją. Jacy są Twoi ulubieni artyści?

Wszyscy moi ulubieńcy ostatnio mnie rozczarowują, a większość z nich przestała już nagrywać. Zaczęłyśmy od fascynacji MC Lyte i Bahamadia, potem innymi raperkami: Eve, Lil Kim, Rah Digga. Poza tym uwielbiam The Roots, Gangstarra, Mos Defa i innych mądrych raperów, choć czasem mogę posłuchać i 'pimpów', typu 50 cent. Nie cierpię za to Eminema :) Poza tym nie ukrywam, że głównie słucham śpiewających czarnych wokalistek a la ( wymieniam tylko kilka, bo mogłabym pisać cały dzień ): Mary J. Blige, Kelis, Erykah Badu, Res, Lauryn Hill, Angie Stone itd.

Jak się zapatrujesz na "rozpowszechnianie muzyki w Internecie"?

Na to, że są sklepy wysyłkowe w Internecie zapatruję się bardzo dobrze, bo skądinąd wiem, że czasem trudno jest dostać płytę Paresłów w jakiejś malej mieścinie. A na piractwo mp3-kowe, jak się zapatruje? - Chyba oczywiste, że zapatruje się najgorzej!

Co sądzisz o polskim hip hopie?

Pytanie rzeka. Można by cały wywiad do książki o tym zrobić. Dobrze, że się rozwija, a czy w dobrą stronę? Nie sądzę. Na szczęście wśród masy gówna można znaleźć coś bardzo wartościowego, najczęściej z wytworni Asfalt Records.

Czy nie uważasz, że moda na hip hop kiedyś przeminie?Co wtedy będziecie tworzyć?

Urocze pytanie. Kiedyś przeminie, ale nim to się stanie, za... powiedzmy, parenascie lat, na pewno wcześniej przeminie nam zajawka na nagrywanie. My mamy już ponad 25 lat i obydwie pracujemy. Czas na dzieci, a nie piętnastą płytę Pareslow. Rollingstonesami zostać nie zamierzamy. Nie czujemy przymusu grania i tworzenia - to bardzo przyjemne, choć kosztowne, hobby. Bez ciśnień.

Coraz więcej kobiet zajmuje się śpiewem. Jaka jest pozycja kobiet na scenie muzycznej?

Jeśli chodzi o śpiew - zawsze uprzywilejowana, jeśli chodzi o rap-grę i 'rozkminy' wewnątrz biznesu - to jest to zupełnie niekobiecy świat. Show biznes, przekręty, chamówka - nie polecam. My się trzymamy z boku, więc nas to już teraz tak bardzo nie dotyczy, ale faktem jest, że choćby na składanki żadne nikt nas nie zaprasza, choć nie jesteśmy złe. Po prostu faceci zapraszają facetów.'

Co z kolejną płytą Paresłów? Macie już jakieś pomysły, zaczęłyście pracę nad nowym materiałem?

Nie zaczęłyśmy, pewnie zaczniemy jesienią, ale nie wiem, czy się kiedykolwiek ukaże, bo mamy problemy z wytwórnią. Pomysły są takie, że będzie cała zgrana na żywo i myślę, że z typowym hip-hopem będzie już miała niewiele wspólnego, może oprócz tego, że pojawią się na niej rapowane teksty. Sama jeszcze nie wiem, jak to będzie wyglądać. To też zależy od naszych muzyków.

Czym jest dla Ciebie muzyka?

Zmieniarką nastrojów. Kiedy potrzebuję się wyciszyć lub kiedy doenergetyzowac, poza tym jest podróżą przez czyjeś myśli - to bardzo intymne doświadczenie móc wniknąć w czyjś świat, świat twórcy.

Dziękuję za rozmowę.


Rozmowę przeprowadziła Iga.





Autor: Iga

 14.08.2004  

Notowania List Przebojów.

"PL" - Zatrzymać czas - kolejny awans

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć