Muzyka jest dla mnie podróżą...

Ten tekst przeczytasz w ok. 7 minut

Rozmowa z Marcinem Rozynkiem - jednym z najlepszych polskich wokalistów.

Na naszej scenie muzycznej jesteś już obecny kilka lat. Jakbyś miał podsumować swoje obecne dokonania: to co byś zaliczył do sukcesów, porażek, rozczarowań.

Sukcesem mojego wieloletniego przebywania na scenie muzycznej jest niewątpliwie dobre samopoczucie związane ściśle z coraz lepszymi płytami , które udaje mi się nagrywać. Dorzucił bym do tego jeszcze bezustannie rozwijającą się świadomość dobrej jakości w muzyce. Dokonania będę oceniał za kilka lat dopiero gdyż teraz jestem za bardzo rozgorączkowany. Nie wiem też dlaczego ale nie przeżyłem jeszcze porażki, natomiast za rozczarowania odpowiedzialna jest jedynie moja niedoskonała psychika. Ale muszę ją rozczarować – już nie przejmuję się jej rozczarowaniami.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

Już niedługo na rynku pojawi się Twój drugi solowy album. Czy możesz nam zdradzić więcej szczegółów na ten temat?

Nowy album to w dużej mierze kontynuacja Księgi Urodzaju. Podstawą jak i poprzednio, miały być po prostu dobre piosenki w nowoczesny sposób zaaranżowane i wyprodukowane. Stąd osoba producenta – Leszka Kamińskiego, który przy poprzedniej płycie czuwał jedynie nad mixami, a tu wraz ze mną stał się producentem całego albumu. Podobny jest też ogólny klimat płyty, jej rockowe korzenie, instrumentarium – duża jak zwykle ilość fortepianów, gitar akustycznych, piana fendera, sekcji smyczkowych, a to wszystko ozdobione przepiękną partią solową trąbki w finałowym „Wiem Co”, zagraną przez wirtuoza tego instrumentu Piotra Wojtasika. Różnica podstawowa zaś to kwestia doboru materiału. Na płycie znajdują się jedynie ostatnie moje kompozycje – na Księdze Urodzaju pojawiały się i dziesięcioletnie piosenki, wyciągnięte ze starej szuflady. Poprzedni album zawierał w sobie wiele z filozofii dobrego otwarcia. Zebrałem na tamtą chwilę większość z piosenek, które miały zapewnić dobry start i spokojną emeryturę. „Następny Będziesz Ty” to raczej próba stworzenia albumu w sensie całości. Pod tym kątem były one nawet nagrywane w kolejności w jakiej ukazują się już na płycie. Również partie instrumentów klawiszowych zdają się rozwijać i dochodzić do jakichś kulminacji w „Po wieki Całe” czy „Wszystko na nic”. Różnica polega też w nagraniu fundamentalnej kwestii jaką dla rockowego bandu jest sekcja. Bębny i bas nagrane zostały w najlepszym do tego miejscu - studiu S4. Mam nadzieję że są mocnym fundamentem dla reszty elektroniczno-akustyczno-gitarowej mieszanki. Jeśli chodzi o sprawy tekstowe to również nastąpiła mała rewolucja, ponieważ nie stało się tak jak działo się do tej pory, a mianowicie, że do wstępnie nagranej muzyki pisane były teksty i całość tworzyła od razu konkretne piosenki. Tym razem 12 kompozycji dopasowanych zostało niejako do 12 wierszy, które powstawały w dłuższym okresie czasu, ale i wierszach trzeba było czasem zmienić rytm, układ zwrotek itp. Tak więc było to coś jakby na kształt godzenia ze sobą dwóch światów - jak dla mnie bardzo ciekawy eksperyment. To coś na kształt pisania muzyki do czyjejś poezji. Mały poligon doświadczalny przed czymś co może wydarzyć się w przyszłości. Jeśli chodzi o skład zespołu, przy „Następny Będziesz Ty” pojawił się jedynie Michał Marecki ze składu „Księgi Urodzaju”. Reszta to muzycy, z którymi gram koncerty od około roku – Marcin Samarzewski i Marek Popów na gitarach, Arek Lisowski na basie i Mariusz Łuczak znany jeszcze ze składu Atmosphere na perkusji. Niespodzianką miał być jeden z utworów innego artysty, którego przeróbka od dawna kusiła mnie i chodziła mi po głowie. To wydarzenie – jak dla mnie – nie ma na celu jednak promocji płyty poprzez singiel „obcego pochodzenia”, ponieważ utwór ten nie stanie się singlem radiowym w żadnym przypadku, a ma jedynie dopełniać „Następny Będziesz Ty”. Co to za pieśń? – niespodzianka

Jakie są Twoje inspiracje muzyczne? Czego lubisz słuchać na co dzień?

Najbardziej lubię słuchać rzeczy dobrych a nawet najlepszych. Lubię słuchać muzyki bez względu na jej stylistyczne obramowanie, ponieważ tak jak w każdym mieście mieszkają ludzie mądrzy i nie fajni, tak i muzyka z gatunku który szanuję najbardziej potrafi przynosić elementy wątpliwej jakości. Niestety trzeba też czasami posłuchać muzyki złej – na zasadzie szczepionki i wytworzenia w organizmie przeciwciał.

Od niedawna w rozgłośniach radiowych można usłyszeć Twojego nowego singla pt: "Nie pasuje". Czy możesz nam opowiedzieć coś więcej na temat tego utworu?

To kawałek o niepasowaniu. O tym że tak naprawdę nie istnieją na świecie rzeczy które do siebie w naturalny sposób pasują. Mogą się w znaczący sposób dopełniać, tworzyć partnerski układ, rodzaj symbiozy, jednak w istocie każdy z tych elementów ma zupełnie własny kształt, cel, interes itp., jednak ten rodzaj niedopasowania idealnego jest jedynym motorem wszechrzeczy. Dopasowywanie się światów napędza wszystko.

Z pewnością, już niedługo będziesz pochłonięty promocją swojego nowego albumu. Czy przygotowałeś jakieś specjalne niespodzianki dla swoich fanów?

Tak. Na płycie znajduje się 13 niespodzianek, z czego 3 już znane i jeden cover

Jakie nadzieje wiążesz z wydaniem swojej nowej płyty?

Ogromne. Chciałbym zamieszkać w sydney albo nowym jorku i nagrać kiedyś płytę z Madonną.

Ostatnio popularne są przeróbki "sprawdzonych" przebojów. Czy planujesz do swojego repertuaru włączyć jakiś cover?

Wiele lat czekałem, ponieważ nie chcę promować swoich płyt przeróbkami. Cover z NASTĘPNY BĘDZIESZ TY dojrzewał w mojej głowie 9 lat. To bardzo ważna dla mnie piosenka jednak zrobiłem ją w taki sposób że w ogóle nie nadaje się do radia, więc nie będzie singlem. I tak miało być. Piosenka nagrana została w sposób w jaki nagrał ją bardzo utalentowany muzyk na ścieżce dźwiękowej do bardzo dobrego filmu. Tak więc jest to w sumie cover coveru. I tak miało być.

Czy możesz zdradzić naszym czytelnikom swoje marzenia?

Chcieć to móc. Marzę o tym żeby jeszcze trochę bardziej chcieć, ponieważ chciałbym więcej móc. jestem na dobrej drodze.

Nasz serwis stara się pomagać młodym wykonawcom, poprzez promocje ich twórczości. Czy Twoim zdaniem jest jakiś sposób na sukces? Jakich wskazówek udzieliłbyś tym, którzy rozpoczynają swoją przygodę ze sceną?

W Legnicy w tym roku przed naszym koncertem zmiażdżyli publiczność, choć publiczność o tym nie wiedziała, panowie z kapeli Freak of Nature czy jakoś tak. Wielki zespół, świetny wokalista, ponadnaturalna świadomość muzyczna. Zazdroszczę im. Wskazówek nie udzielam, bo to nie sztuka iść na łatwiznę. Niepowodzenia wstępne hartują. Słabsi muszą odpaść – to tylko muzyka.

Pytanie, które zadaje wszystkim moim rozmówcom. W kilku zdaniach czym jest dla Ciebie muzyka?

Podróżą

Jakie są Twoje najbliższe plany koncertowe?

Festyny i dni miast się skończyły, do klubów już nikt nie chodzi więc, raczej mizerne jeśli chodzi o końcówkę roku.

Czy miałeś w swojej dotychczasowej karierze jakiś moment, który szczególnie utkwił Ci w pamięci?

Praca z Andrzejem Smolikiem, Grzegorzem Ciechowskim, Leszkiem Biolikiem, Leszkiem Kamińskim, Władkiem Dąże, Mariuszem Łuczakiem, Marcinem Samarzewskim i Jackiem Niemierczykiem.

Skąd czerpiesz pomysły na niebanalne teksty swoich utworów?

Z niebanalnej bani. Podłe życie tak się układa. Dużo rozmawiam z osobami też.

Czy planujesz, kiedyś w przyszłości, wydać tomik z poezją?

W ogóle mam plan zostać wielkim poetą, kiedy już nie będę dawał rady wygłupiać się na scenie – czyli jakieś 60 lat. No i muszę osiwieć jeszcze – to dodaje waloru.

Czy w najbliższym czasie planujesz nagrać nowe wersje swoich utworów wykonywanych jeszcze z grupą Atmosphere takich jak na przykład: "Wyrzucenie" czy "Niewielki skrawek ziemi"?

Gramy te piosenki na koncertach więc nie ma potrzeby nagrywania. Może sony wznowi te 2 wydawnictwa żeby naród mógł do woli się zachwycać.

W Polsce jesteś zaliczany do grona najlepszych wokalistów. Czy zamierzasz podbić zachodnie rynki muzyczne ?

Tak, ale to trudne. Nie wiem czy dam radę.

Na koniec, jakbyś zachęcił naszych czytelników do kupna Twoich płyt?

Zachęciłbym bardzo. Zbyt wielu ludzi straciło mnóstwo swojego cennego czasu aby je ignorować.

Dziękuję za rozmowę. Życzę dalszych sukcesów.

Dziękuję i pozdrawiam.

Rozmowę przeprowadził BoskY

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 20.09.2004  

Gwiazdy w NetFan.pl

Nowy image Tatu

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć