Legenda polskiego fusion i jazz rocka wystąpiła w miejscu dla siebie właściwym - legendarnej Piwnicy Pod Baranami. Koncert miał miejsce w ramach dwudziestej trzeciej edycji imprezy SUMMER JAZZ FESTIWAL. W maleńkiej i dusznej salce kontakt z muzyką był genialny - w fizycznej bliskości do muzyków czuć sztukę przez nich tworzoną lepiej, niż w wypadku dużej sceny i przebywania kilkadziesiąt metrów od estrady gdzieś wśród tłumu słuchaczy. Panowie wystąpili w swoim stałym od kilku lat składzie - Janusz Grzywacz - klawisze, Marek Stryszowski - saksofony i śpiew tudzież radosna konferansjerka, Marek Raduli - gitary, Krzysztof Ścierański - gitara basowa i Grzegorz Grzyb - perkusja.

Jak się niestety okazało, był to jeden z ostatnich koncertów zagranych przez genialnego bębniarza i powszechnie lubianego człowieka - Grzegorza Grzyba. 23 lipca 2018 roku czterdziestosiedmioletni instrumentalista zginął w Warszawie potrącony przez samochód podczas rowerowej przejażdżki (kolarstwo obok muzyki było wielką pasją Grzyba).

Zapraszamy do zapoznania się z fotorelacją z tego koncertu.