FOTORELACJA

Tony Franklin z zespołem zagrał w ramach cyklu Bochnia Rocks - fotorelacja

Brytyjski basista Tony Franklin zawitał do Bochni, gdzie wraz z zespołem złożonym z włoskich muzyków wystąpił w ramach cyklu Bochnia Rocks. Koncert odbył się 25 listopada 2018r.

Tony cieszy się przydomkiem "Fretless Monster", gdyż gra na basie bezprogowym, a konkretnie na sygnowanym jego nazwiskiem modelu Fendera. Być może gdy myślimy o najpopularniejszych rockowych basistach świata, nazwisko Franklina nie jest tym, które przychodzi do głowy w pierwszej kolejności. Ale już pobieżny rzut oka na listę muzyków, z którymi współpracował oraz spis płyt, na których zapewniał najniższe pasmo brzmienia powoduje drżenie serca każdego fana rockowej muzyki. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku był podporą supergrupy The Firm, którą współtworzyli Jimmy Page z Led Zeppelin i Chris Slade (AC/DC), a śpiewał w niej Paul Rodgers. A co po za tym ? Muzyczna kolaboracja między innymi z Blue Murder (John Sykes, Carmine Appice), Davidem Gilmourem, Kate Bush, Whitesnake, Roy'em Harperem, Patem Traversem, Tony'm McAlpine, Gary'm Hoey, Donną Lewis, Kenny Wayne Shepherdem, Vasco Rossim, Erosem Ramazzottim, Derekiem Sherinianem, Jeffem Beckiem.... Długo by wymieniać.

Obecnie Tony odbywa trasę klubową po Europie wykonując wybrane kompozycje z repertuaru artystów, z którymi współpracował podczas swojej bogatej kariery. Na scenie towarzyszą mu znakomity gitarzysta Nazzareno Zacconi, częsty gość organizowanych w Bochni imprez. a bębnami zasiadł Pino Liberti (wcześniej grał już w ramach Bochnia Rocks z Kee Marcello, gitarzystą Europe), a odpowiedzialną rolę frontmana wziął na siebie Damiano Borgi. W jednej z piosenek do zespołu dołączył współorganizator cyklu Bochnia Rocks, gitarzysta Piotr Lekki.

Bocheński koncert tym razem zorganizowano w sali koncertowej miejscowej Szkoły Muzycznej. Nie pierwsza to okazja, że w tym kameralnym audytorium zamiast klasycznej muzyki poważnej rozbrzmiewa klasyczna muzyka rockowa, więc tym bardziej ukłony należą się dyrektorowi placówki za to, że kiedy jest taka potrzeba współpracuje z organizatorami koncertów rockowych i gości u siebie najwybitniejszych muzyków, jacy grają na tej planecie. A grali tam już choćby Paul Gilbert czy Vinnie Moore. Szkoda tylko, że wśród publiczności ciężko spotkać uczniów szkoły będącej gospodarzem koncertu, a nie jest to codzienna sytuacja, żeby instrumentaliści z najwyższej światowej półki cyklicznie zaglądali do powiatowego polskiego miasteczka... Ale taka już uroda tych koncertów, że często można spotkać wśród publiczności gości z Krakowa, Opola, Starachowic, Tarnobrzegu czy Rzeszowa, a miejscowi melomani nie zawsze doceniają to, co się w ich mieście od kilku lat odbywa.

Prezentujemy fotorelację z koncertu wybitnego basisty w Bochni.

Trwa ładowanie zdjęć