FOTORELACJA

Festiwal Muzyki Filmowej - Scoring4Polish Directors - fotorelacja

"Żadna ze ścieżek dźwiękowych napisanych przez Kilara mnie nie zawiodła. Dlatego nie myślałem o tym, żeby pracować z kimś innym” – wyznał Krzysztof Zanussi swoim fanom na kilka godzin przed uroczystym koncertem poświęconym jego twórczości. Galę Scoring4Polish Directors połączono ze zbliżającym się jubileuszem 80. urodzin reżysera. W drugiej części wieczoru wręczono także dwa prestiżowe wyróżnienia FMF: Young Talent Award oraz nagrodę za Polską Ścieżkę Dźwiękową Roku.

Koncert monograficzny z cyklu Scoring4Polish Directors zorganizowano już po raz czwarty; bohaterami wcześniejszych edycji byli Andrzej Wajda, Roman Polański i Agnieszka Holland. W tym roku pierwszą część wieczoru zdominowały dzieła Wojciecha Kilara – najbliższego współpracownika i przyjaciela bohatera gali: Krzysztofa Zanussiego. „To była przyjaźń artystyczna i przede wszystkim ludzka, bo w trakcie pracy Wojtek narzekał na mnie i wolał chyba pisać muzykę do filmów bardziej gwałtownych. Przetrwaliśmy w tej symbiozie prawie pięć dekad. Lubię budować trwałe relacje, takie mam usposobienie. Stałość przyjaźni jest wartością” – mówił reżyser podczas spotkania z publicznością 12. FMF.

Orkiestra Kameralna Miasta Tychy AUKSO pod batutą założyciela zespołu Marka Mosia zaprezentowała suity Kilara (w aranżacji Nikiforosa Chrysolorasa) z ośmiu filmów Zanussiego (Iluminacji, krótkometrażowej Hipotezy, Bilansu kwartalnego, Kontraktu, Cwału, Czarnego słońca, Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest i Obcego ciała). Wokalizę ze Spirali (muzyki wykorzystanej w Obcym ciele, tu w aranżacji Mariusza Obijalskiego) zmysłowo i z wielkim wyczuciem wykonała Kasia Moś. Wokalistka zaintonowała także tradycyjną piosenkę Sto lat na cześć reżysera, który w czerwcu skończy osiemdziesiąt lat.

W drugiej części wieczoru usłyszeliśmy utwory młodego pokolenia kompozytorów filmowych. Na początek – cztery tematy (Night and Day, Choo-choo, Dance All Night, The Hi De Ho Man) z ostatniego filmu Agnieszki Holland Obywatel Jones w wykonaniu tria pianisty jazzowego Marcina Maseckiego oraz mroczna suita Antoniego Komasy-Łazarkiewicza z tego samego obrazu. Na zakończenie – suity orkiestrowe o etnicznym zabarwieniu skomponowane przez Bartosza Chajdeckiego na potrzeby dwóch seriali telewizyjnych: Kruk. Szepty słychać po zmroku i Ziuk. Młody Piłsudski.

Trwa ładowanie zdjęć