"Muzyka jest dla mnie wyzwaniem, wolnością i samorealizacją..."

Ten tekst przeczytasz w ok. 5 minut

Rozmowa z Robertem Gawlińskim, liderem zespołu Wilki

Za kilka dni ukazuje się Wasza nowa płyta zatytułowana "Watra". Dlaczego właśnie tak zatytułowaliście Wasz kolejny album?

Watra to ogień, który musi się palić bez przerwy, nie wolno pozwolić mu zgasnąć. Kiedy gaśnie watra, coś kończy się bezpowrotnie. Watra to także ogień w naszych sercach, w naszych rodzinach, domach. Trzeba o niego dbać, nie pozwolić by zniknął.

REKLAMA
Tool News

Z każdym nowym albumem zapewne wiążesz jakieś nadzieje. Jakie więc są Twoje oczekiwania związane z "Watrą" ?

Każda nowa płyta jest kolejnym wyzwaniem, ale też niewiadomą. Zawsze piszę piosenki przede wszystkim dla siebie, muszę je lubić, muszą mi się podobać może jestem egoistą, ale za to szczerym (uśmiech przyp.red) Czego oczekuję ? Że to co zrobiliśmy będzie się tak samo podobało naszym fanom.

Na naszej scenie muzycznej osiągnęłeś już bardzo wiele. Poprzeczkę sam sobie zawiesiłeś bardzo wysoko. Czy ma to jakiś wpływ na Twoją pracę nad nowym materiałem? I czy pozostały Ci jeszcze jakieś marzenia, które chciałbyś zrealizować ?

Wiadomo, że kiedy coś tworzysz, starasz się, żeby to było jak najdoskonalsze, więc w studio dopieszczamy każdy utwór, walczymy o każdy dźwięk. Każda nowa piosenka jest jak nasze dziecko. A co do marzeń - życie bez marzeń byłoby strasznie smutne i jałowe. Trzeba mieć do czego dążyć, bo marzenia trzeba realizować. Moim marzeniem jest teraz nowy, piękny dom z obserwatorium astronomicznym. Podobno pierwszy dom buduje się dla wrogów, drugi dla przyjaciół, a dopiero trzeci dla siebie. No i chciałbym mieć prawdziwy średniowieczny miecz.

Jakie są Wasze najbliższe plany ?

Do końca listopada pewnie udzielimy z 50 wywiadów prasowych, radiowych i do telewizji, później chwilę odpoczniemy i od nowego roku zaczniemy przygotowania do trasy koncertowej. Bardzo chcielibyśmy na wiosnę zagrać trasę klubową. Mamy nadzieję, że znajdziemy sponsora i będzie możliwe przygotowanie wszystkiego, tak jak byśmy chcieli.

Czego fani mogą spodziewać się po "nowych" Wilkach ? Czy przygotowaliście jakieś niespodzianki dla swoich wielbicieli ?

To tak naprawdę nie są żadne nowe Wilki. To cały czas te same Wilki, może mniej elektryczne niż na „4”. Na „Watrze” praktycznie w każdym utworze pojawia się gitara akustyczna, może mniej typowe dla nas instrumenty – jest trąbka Ziuta Gralaka, który grał z nami na telewizyjnym koncercie walentynkowym, jest banjo, misy tybetańskie. Mikis i dwóch Marcinów napisało teksty do 3 piosenek. Ciempiel zaśpiewał ”Mary Twist”, a Marcin Szyszko „1974”. Mikis nie dał się jeszcze namówić na zaśpiewanie swojej „Księgi Przemian” i chyba nic na to nie wskazuje, że kiedyś to się zmieni.

Jakiej muzyki słuchasz na co dzień ? Czy masz swoich ulubionych wykonawców, którzy w jakiś sposób Cię inspirują ? Skąd czerpiesz pomysły na teksty utworów?

Przede wszystkim czekam teraz na nowy album U2, to mój ukochany zespół. Poprzedniej ich płyty słucham cały czas, mam nadzieję, że tę pokocham tak samo. Poza tym dużo słucham Johnego Casha, Rufusa Wainwrighta, Spearhead, Tracy Chapman. Inspiracji raczej nie szukam w muzyce innych artystów, czerpię ze swoich przeżyć, z obserwacji innych. Lubię pisać w nocy, kiedy jest cicho i spokojnie w domu. Chociaż zdarza się, że wena przychodzi w dzień. Tak było z tekstem do Beniamina, Baśki , a ostatnio do Bohemy.

Czy w przyszłości planujecie wydanie DVD z Waszymi teledyskami lub koncertem ?

Mamy taki zamiar, ale w tej chwili nie wiem jeszcze kiedy takie wydawnictwo się ukaże i co się na nim znajdzie.

Czym jest dla Ciebie muzyka ?

Wyzwaniem, wolnością i samorealizacją.

Jakie jest Twoje zdanie na temat naszego rynku muzycznego ?

Duże wytwórnie sukcesywnie niszczą polską muzykę, zamiast wspierać polskich wykonawców wolą wydawać zachodnie licencje, w które nie muszą inwestować. W rozgłośniach radiowych ostatnio króluje ohydna muzyka francuska, polska muza jest głównie grana w nocy. Nie mówię tego o Wilkach, wiem, że Bohema ma porządną kampanię radiową, ale jest mnóstwo fajnych polskich zespołów, których nie usłyszysz w radiu.

Czy często korzystacie z internetu ? Co sądzicie o takich serwisach muzycznych jak nasz. Czy waszym zdaniem taka działalność ma jakikolwiek sens w starciu z komercyjnymi gigantami ?

Myślę, że takie małe serwisy, podobnie jak małe wytwórnie fonograficzne mają przyszłość. Coraz mniej ludzi wierzy komercyjnym gigantom, wolą poszukać czegoś dla siebie w miejscu, gdzie na czacie czy forum spotkają znajome osoby. Natomiast ja z internetu korzystam wyłącznie po to, żeby grać w MU.

Prognozy na temat przyszłości branży muzycznej mówią, że już za kilka lat zupełnie odejdzie się od wydawania płyt na rzecz sprzedaży utworów w internecie? Co sądzicie na ten temat?

Jestem tradycjonalistą. Lubię mieć płytę z okładką, zdjęciami, tekstami, myślę, że mimo wszystko internet nie wyprze ”zwykłych” kompaktów, zawsze będą koneserzy, którzy tak jak teraz zbierają winyle, tak będą zbierać CD.

W naszym kraju skala piractwa zarówno tego internetowego jak i stadionowego jest dość wysoka, zapewne także i Was dotknęła. Czy masz jakiś pomysł na poprawienie tej sytuacji?

To raczej nasz rząd i sejm powinien coś w tej kwestii wreszcie wymyślić, nie odbierajmy im pracy, może w końcu coś im się uda. A tak poważnie, jeśli nic się nie zmieni w kwestii piractwa, to w końcu ludzie przestaną robić gry komputerowe, nagrywać płyty, bo nie będzie im się to opłacało. Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, żekupując płytę piracką okrada się swojego ulubionego artystę.

Na zakończenie naszej rozmowy: Czego Ci życzyć ?

Życz nam, żeby to był już ostatni wywiad w tym tygodniu (uśmiech przy.red)

Dziękuję za rozmowę. Życzę dalszych sukcesów.

Rozmowę przeprowadził BoskY

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 31.10.2004  

Triumf Wilków na Liście Przebojów Wszechczasów...

Wilki w NetFan.pl!

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć