Lorde - "Melodrama" - premiera albumu!

Ten tekst przeczytasz w ok. 4 minuty
Lorde - Melodrama - premiera albumu!
 fot. mat. prasowe univarsalmusic.pl

16. czerwca to wyjątkowy dzień dla fanów nowozelandzkiej piosenkarki występującej pod pseudonimem Lorde. To właśnie dzisiaj, po prawie czterech latach niecierpliwego oczekiwania, ukazuje się jej drugi, studyjny album – „Melodrama”. Wyprodukowany przez Lorde, Jacka Antonoffa i Franka Dukesa, fantastyczny nowy krążek jest na ustach całego świata, również gwiazd. Zachwyceni kawałkiem „Green Light” Diplo, Katy Perry, Taylor Swift, Halsey, Charlie XCX i nawet Aaron Paul z serialu Breaking Bad udostępnili link do utworu na swoich kanałach.

REKLAMA
Tool News

Z okazji premiery albumu „Melodrama” grupa polskich miłośników twórczości Lorde postanowiła zorganizować pierwszy, oficjalny zlot fanów, połączony z imprezą na cześć premiery nowego albumu. Spotkanie „Dance with Melodrama” (bo tak organizatorzy z dumą nazywają swoje wydarzenie) bezpośrednio nawiązywać będzie do motywu przewodniego albumu – domówki, podczas której młodzi ludzie często mierzą się z falą emocji. Stąd Universal Music oraz Lorde Daily zaplanowali zbiór atrakcji, dzięki którym ten piątkowy, czerwcowy wieczór stanie się wyjątkowym zarówno dla każdego fana, jak i przypadkowego odbiorcy.

Dużo muzyki, specjalnie przygotowana karta drinków, konkursy z nagrodami, odtwarzanie okładki albumu na płótnie przez artystę Macieja Cekało, a przede wszystkim impreza w pięknej lokalizacji nad brzegiem Wisły – tak organizatorzy opisują długo planowany przez nich zlot.

Ella Marija Lani Yelich-O’Conno, znana lepiej jako Lorde, ma dziś zaledwie 20 lat i jest jedną z najbardziej znanych wokalistek na świecie. Pozycja jaką osiągnęła w tak młodym wieku jest zasługą jej niezwykłego talentu oraz naturalności, mieszanki która gwarantuje sukces i daje nadzieję, że w przemyśle muzycznym cały czas jest miejsce dla prawdziwych artystów.

Lorde pochodzi z Auckland w Nowej Zelandii i od dziecka interesowała się muzyką. Jej mama, poetka, zadbała o kontakt córki z literaturą i zaraziła ją miłością do książek. To pewnie jeden z powodów, dla których warstwa liryczna każdego z utworów Lorde robi tak ogromne wrażenie – dojrzałe operowanie słowem, minimalizm tekstów przy jednoczesnym kontakcie z nastoletnią rzeczywistością. Profesjonalny kontrakt podpisała w wieku 13 lat. Decyzję wytwórni przypieczętowało wykonanie przez artystkę „Use Somebody” Kings Of Leon w jednym z programów radiowych.

Przez trzy kolejne lata młoda wokalistka pracowała nad warsztatem. Komponowała, brała lekcje śpiewu, pisała. Pierwszym efektem lat wytężonej nauki była „The Love Club EP”, udostępniona za darmo na profilu Soundcloud. Kiedy ponad 60 tysięcy osób pobrało materiał z sieci, wytwórnia zdecydowała się na fizyczne wydanie EPki. Kolejnym krokiem, choć realistycznie ujmując sprawę trzeba napisać o trzęsieniu ziemi, było wydanie singla „Royals”. Utwór przez dziewięć (!) kolejnych tygodni utrzymywał się na szczycie amerykańskiego Billboardu, sprzedając się do dziś w ponad 7 milionach egzemplarzy. Dla Lorde sukces był tym większy, że stała się najmłodszą artystką która dokonała tej sztuki w ciągu ostatnich 25 lat!

sukces był tym większy, że stała się najmłodszą artystką która dokonała tej sztuki w ciągu ostatnich 25 lat! Powodzenie „Royals” było wstępem do dominacji Lorde. Wydany we wrześniu debiutancki album „Pure Heroine” był perfekcyjną płytą wywodzącą się ze współczesnego popu flirtującego z alternatywną. Bijąca z niego szczerość do dziś nie ma konkurencji, dlatego trudno dziwić się komercyjnemu sukcesowi – ponad 3 miliony osób kupiło debiut Lorde. Niecałe pół roku później Lorde opromieniona sukcesem pierwszej płyty odbierała statuetkę Grammy za utwór roku – „Royals”.

Zjawiskowość Lorde przełożyła się na szereg propozycji. Artystka wzięła udział w koncercie poświęconym Nirvanie, brawurowo wykonując „All Apologies”, nagrała utwór na ścieżkę dźwiękową „Igrzysk Śmierci”, pojawiła się w jednym z singli na drugiej płycie Disclosure i wreszcie oddała hołd zmarłemu Davidowi Bowiemu, śpiewając podczas gali BRIT Awards jego „Life On Mars”.

Ten występ był ostatnim publicznym pojawieniem się Lorde przed wejściem do studia, gdzie przez ponad rok artystka wspólnie z Jackiem Antonoffem pracowała nad następcą „Pure Heroine”. Swój powrót ogłosiła na początku marca singlem „Green Light”, który już dziś można nazwać jednym z największych przebojów roku. Nowa płyta, zatytułowana „Melodrama”, ukazuje się dzisiaj, a 1 lipca Lorde po raz pierwszy wystąpi w Polsce, zamykając koncerty na głównej scenie Open’era.

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 16.06.2017   univarsalmusic.pl   fot. mat. prasowe

Andrzej Piaseczny zaprosił go do swojej drużyny w "The Voice of Poland". Dziś zajmuje dawne miejsce Piaska!

Lorde "Puzzle Melodrama" - niestandardowa akcja outdoorowa!

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć