Tove Lo wydaje "Sunshine Kitty"

Czwarty album szwedzkiej gwiazdy pop od dziś dostępny w sklepach i serwisach cyfrowych. „Sunshine Kitty” to 15 popowych klejnotów. Jak mówi sama Tove Lo: Czwarty album w ciągu pięciu lat – to brzmi surrealistycznie. Na pewno to moja najlepsza płyta. „Sunshine Kitty” to opowieści o moich nastoletnich zauroczeniach, obecnych fascynacjach i lękach związanych z przyszłością. Coś jak książka z kolażami i wycinankami. Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim, którzy pracowali ze mną na płycie. Każdy zgodził się na moje popowe dziwactwa i eksperymenty! Myślę, że najlepiej można opisać tę płytę, że jest jak ja – nie myślę, tylko robię. Tove Lo

REKLAMA

Na „Sunshine Kitty” pojawiają się znakomici goście: Kylie Minogue, Jax Jones, ALMA, MC Zaac, Doja Cat i wielu innych.

– „Sweettalk My Heart” to, o dziwo, szczęśliwa piosenka miłosna. W pewnym sensie proszę osobę, którą kocham, by mnie okłamała; złożyła obietnice, które – jak wiemy – raczej nikt nie dotrzyma. Bo nikt nie zna przyszłości. Ale w bieżącym momencie czujesz, że będziecie się kochać już zawsze. Jest to może naiwne, ale w dobrym sensie. Jeśli podchodzisz realistycznie do miłości, nigdy jej w pełni nie doświadczysz – opowiada Tove Lo.

Nagrania „Sunshine Kitty” odbyły się w Los Angeles i Szwecji. Krążek otwiera nowy rozdział w karierze Tove – pewnej siebie, z nowo nabytą wiedzą, czasem oraz rozkwitającym romansem. Inspiracją do tytułu był odcinek serialu „Dziewczyny” HBO, a animowany ryś („lo” w języku szwedzkim) to towarzysz artystki w tej podróży.

Dla Tove Lo najważniejsze jest, by jej muzyka sprawiała, że ludzie czują się wolni. – Poczuj wolność do odczuwania smutku, szczęścia lub by na chwilę uciec przed wszystkim. Mam nadzieję, że będziesz mógł słuchać „Sunshine Kitty” podczas jazdy samochodem i że dasz wtedy ujście swoim emocjom. Możesz też słuchać na słuchawkach i płakać. A możesz też wytańczyć z siebie wszystko na parkiecie. Jeśli potrzebujesz muzyki do którejkolwiek z tych czynności, przychodzę z pomocą.