Tom Tripp wydaje EP-kę "FLAG"

Ten tekst przeczytasz w ok. 2 minuty
Tom Tripp wydaje EP-kę FLAG
 fot. mat. prasowe universalmusic.pl

Po trzech świetnie przyjętych singlach, nominowany do Grammy Tom Tripp prezentuje EP-kę „FLAG”. Pięć utworów z wydawnictwa wspaniale pokazuje różnorodność i artystyczny rozwój twórczości producenta i wokalisty, który z nagrywania kawałków w sypialni przeniósł się do koncertów dla 10-tysięcznej publiczności u boku Mura Masa czy A$AP Rocky’ego na Coachelli. Poza elektro-funkowym „TAM”, utrzymanym w stylu wczesnego R&B „Glow” i soulową balladą „Ring”, na „FLAG” trafiły jeszcze dwa premierowe utwory: „These Days” oraz „Quick”. Do „These Days” powstał teledysk w reżyserii Jamesa Calluma, a Tom Tripp łączy w kawałku siły z duńskim zespołem Off Bloom. Jak mówi sam artysta: – Piosenka opowiada o pomocy komuś, kto traktuje twoją obecność jak coś oczywistego, ale ty w każdej chwili możesz pójść do przodu, zostawiając tę osobę. Szacunek dla samego siebie. Nikt nie jest niezastąpiony.

REKLAMA
30 Seconds To Mars News

Tom Tripp do tej pory był przyzwyczajony pracować w samotności. Współpraca z Off Bloom sprawiła, że artysta po raz pierwszy opowiedział nie swoją historię: – To, o czym opowiada „These Days”, przydarzyło się Mette Mortensen, wokalistce Off Bloom. Rozmawialiśmy długo o jej związku, a potem opisałem te doświadczenia z perspektywy mężczyzny. W klipie tekst śpiewa aktorka Kemi Awoderu i wtedy uzmysłowiłem sobie, że to wciąż kobieca opowieść. Kemi fenomenalnie odegrała słowa piosenki w klipie!

Wyprodukowany przez Elevated (Octavian, Fredo, Yxng Bane) „Quick” to melodyjny rap, który jest zapisem dotychczasowej historii Toma, jego nadziei na przyszłość, a wszystko osadzone w pejzażu dynamicznie przemieszczającego się miasta.

Na „FLAG” Tom Tripp zaprzestał dążenia do bycia perfekcjonistą. Set to następca zarzuconego projektu „BLACK” – artysta postanowił odłożyć go na półkę, kiedy zorientował się, że za bardzo zaczął myśleć o oczekiwaniach branży, a jego twórczość nie płynęła z serca. Rozpoczęcie pracy od początku okazało się kluczowym elementem procesu i pozwoliło Trippowi lepiej wyrazić samego siebie.

– Najlepszym aspektem bycia artystą jest to, że możesz wszystko to, co siedzi ci w głowie, wyrzucić do mikrofonu. Wyrzuciłem z siebie co nieco, a każdy może utożsamić się z tym jeśli tylko znajdzie coś takiego dla siebie. To jest w pewien sposób przejaw egoizmu: nagrałem „FLAG” nie dla was tylko dla siebie. Też się możecie nim cieszyć, ale to wydawnictwo dla mnie – podsumowuje Tripp.

author

Renata Wilczura

Zastępca Redaktora naczelnego - Redaktor - Dział prasowy
 renata.wilczura@netfan.pl

 20.09.2019   universalmusic.pl   fot. mat. prasowe

Najnowszy album Keane "Cause and Effect" już dostępny

Soccer Mommy z mroczną "lucy"

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Trwa ładowanie zdjęć